Nie tylko programiści czy technologicznie odklejeni geecy mogą sobie pozwolić na komfort korzystania z Androida bez usług Google, czy trackerów zaszytych w aplikacjach. W tym materiale przybliżamy od podstaw temat F-Droida – alternatywnego sklepu z darmowymi aplikacjami, które są pozbawione reklam i skryptów śledzących.
Odcinek #38
Ten sam temat poruszamy w najnowszym odcinku podcastu, którego możecie posłuchać za pomocą poniższych platform. Wersja wideo odcinka zawiera prezentację różnych aplikacji pochodzących z F-Droida.
Spis treści
- Czym jest F-Droid?
- Jak zainstalować F-Droida?
- Zalety korzystania z F-Droida
- Wady F-Droida
- Kilka przydatnych aplikacji, które znajdziesz w F-Droidzie
- Aspekty prawne, które poruszyliśmy w odcinku podcastu
Czym jest F-Droid?
Kiedy zdecydujesz się na zakup telefonu z systemem operacyjnym Android, będzie on miał najprawdopodobniej zainstalowaną aplikację Google Play. Możesz z niej pobierać różnego rodzaju aplikacje. Część z nich jest bezpłatna, ale wiąże się to z wyświetlaniem użytkownikowi reklam. Alternatywą dla Google Play jest F-Droid, będący jednocześnie sklepem z darmowymi aplikacjami, jak i repozytorium aplikacji.
Sklep z aplikacjami
F-Droid to aplikacja, którą możesz pobrać z oficjalnej strony F-Droida. Jest to klient (uwaga: „klient" oznacza tutaj program, a liczba mnoga to „klienty”), który umożliwia wyszukiwanie i pobieranie aplikacji w taki sam sposób jak znane szerzej: Google Play, App Store od Apple czy Huwaei Gallery. Klient F-Droida korzysta z repozytoriów, które dostarczają różnego rodzaju oprogramowanie do pobrania.
Repozytorium
Repozytorium możemy traktować jako zbiór aplikacji, które otrzymały akceptację recenzentów (osób sprawdzających ich kod źródłowy). Użytkownik może korzystać z wielu repozytoriów jednocześnie, wedle własnego uznania. W tym artykule ograniczymy się tylko do aplikacji, które można pobrać z oficjalnego repozytorium F-Droida.
Jak zainstalować F-Droida?
F-Droida nie znajdziesz w Google Play. Dlatego, aby go zainstalować, należy wykonać poniższe kroki:
- Wejdź na oficjalną stronę projektu F-Droid za pomocą przeglądarki internetowej na swoim smartfonie;
- Kliknij przycisk „Pobierz aplikację F-Droid”;
- Uruchom pobrany plik .apk;
- Jeżeli pobierasz plik .apk poprzez przeglądarkę po raz pierwszy, prawdopodobnie będziesz musiał zaakceptować ostrzeżenie o Instalowaniu nieznanych aplikacji:
Zalety korzystania z F-Droida
F-Droid może poszczycić się kilkoma unikatowymi cechami, których statystyczny użytkownik nie uświadczy w Google Play.
Aplikacje, które naprawdę szanują twoją prywatność
Aplikacje dostępne w F-Droidzie nie są nastawione na zysk, tylko na rozwiązywanie problemów. Znakomita większość z nich nie przesyła danych użytkowników do podmiotów trzecich.
Każda aplikacja przed publikacją jest weryfikowana pod kątem prywatności, skryptów śledzących, czy dostępu do poszczególnych modułów smartfona. Co więcej, twórca aplikacji nie może korzystać z zamkniętych bibliotek, których kod nie jest publicznie dostępny. Załóżmy, że aplikacja korzysta z zamkniętej biblioteki do obsługi map. W takim przypadku nie będzie mogła się pojawić w oficjalnym repozytorium F-Droida. Przykładem takiej aplikacji jest Telegram, który w oficjalnej wersji pochodzącej z Google Play korzysta z Google Maps, zaś w wersji przystosowanej do standardów F-Droida korzysta z OpenStreetMap.
Kod źródłowy każdej aplikacji w F-Droidzie musi być otwarty. Społeczność stojąca za F-Droidem, otrzymując kod źródłowy danej aplikacji i „przepis” na jej zbudowanie, buduje aplikację, która ostatecznie trafia do sklepu. To praktycznie uniemożliwia trafienie szkodliwej aplikacji do repozytorium F-Droida. Aplikacje są wnikliwie sprawdzane poprzez automatyczne systemy continuous integration oraz wolontariuszy i recenzentów (opiekunów repozytorium F-Droid).
Nie potrzeba konta Google
W przeciwieństwie do Google Play, użytkownik F-Droida nie jest zobligowany do posiadania konta, aby móc instalować aplikacje na swoim urządzeniu. Nie potrzebujesz i nie powinieneś potrzebować błogosławieństwa Google, aby pobrać plik z Internetu. Wystarczy, że zainstalujesz klienta F-Droid, wyszukasz aplikację i klikniesz "Pobierz".
Brak reklam
Ile razy zdarzyło Ci się pobrać aplikację z Google Play, a następnie Twoim oczom ukazały się reklamy w aplikacji, albo – co gorsza – kilkusekundowe pełnoekranowe banery reklamowe z malutkim przyciskiem ×?
O ile reklamy są umieszczane po to, aby twórca mógł zarobić na swojej aplikacji, o tyle odbywa się to często ze stratą dla prywatności użytkownika (zob. Advertising ID - mobilny odpowiednik cookiesów). Istnieją inne skuteczne sposoby na wsparcie twórców aplikacji. Zachęcamy do skorzystania z narzędzi pokroju: OpenCollective, Liberapay czy np. znanego szerzej w Polsce Patronite.
Praktycznie wszystkie aplikacje pochodzące z oficjalnego repozytorium F-Droida są pozbawione reklam. Jeżeli użytkownik chce wesprzeć danego twórcę, to łatwo znajdzie jego dane kontaktowe oraz linki do wcześniej wspomnianych narzędzi crowdfundingowych.
Co do zasady brak skryptów śledzących
Aplikacje, które znajdziemy w F-Droidzie, zazwyczaj nie posiadają trackerów. Jeżeli jednak twórca zechce je dodać, to taka aplikacja będzie zawierała odpowiednie ostrzeżenia w swoim opisie. Warto podkreślić, że mogą to być jedynie skrypty śledzące, których kod jest otwarty. Do takich skryptów zaliczają się np. narzędzia pokroju Matomo (otwarta alternatywna dla Google Analytics, czyli narzędzia do zbierania statystyk).
Przed instalacją takiej aplikacji będziemy ostrzeżeni, że może ona potencjalnie naruszyć naszą prywatność. Niemniej jednak ciężko znaleźć tego typu aplikacje w oficjalnym repozytorium F-Droida.
Antyfunkcje
Oprócz skryptów śledzących, F-Droid wypunktowuje „antyfunkcje”, które zostały zaimplementowane w danej aplikacji. Przykładowo, jeżeli aplikacja łączy się z serwerami, których kodu nie jesteśmy w stanie sprawdzić, to wtedy w opisie aplikacji widnieje informacja, że ta aplikacja promuje zamkniętą sieć.
Przykładem takiej aplikacji jest NewPipe, który umożliwia oglądanie filmów z YouTube'a. Sama aplikacja jest otwarta, ale serwery należą do Google i jako użytkownicy nie mamy możliwości sprawdzenia, co tam się dzieje.
Oprócz promowania niewolnych usług sieciowych, czy śledzenia aktywności użytkowników, F-Droid wymienia także: treści NSFW, „dziury” dot. bezpieczeństwa czy niewolne zasoby (np. wykorzystanie grafiki nieposiadającej otwartej licencji). Pełną listę niepożądanych funkcji możesz znaleźć na oficjalnej stronie F-Droida.
Lekkie aplikacje
Jak wynika z naszej praktyki, analiz wielu aplikacji oraz pracy nad Rentgenem dla aplikacji mobilnych 😉, oprogramowanie pochodzące z Google Play to często okropnie przeładowane kombajny, które zajmują znacznie więcej miejsca w pamięci, niż aplikacje pochodzące z F-Droida.
Dla przykładu, aplikacja Zepp (dawniej Mi Fit, o której przygotowaliśmy materiał ponad dwa lata temu), a dokładnie jej plik instalacyjny zajmuje 213 MB (wersja 7.8.5-play 101072 z 20-06-2023). Jej odpowiednik o nazwie GadgetBridge, którego możemy znaleźć w F-Droidzie zajmuje skromne 8.91 MB (wersja 0.74.0 z 15-05-2023).
Starsze wersje aplikacji
Nierzadko zdarza się, że zaktualizowana aplikacja z Google Play działa gorzej, niż przed aktualizacją. W F-Droidzie to Ty masz kontrolę nad tym co pobierasz. Jeżeli po aktualizacji jakaś aplikacja działa gorzej niż przed nią, możesz łatwo wrócić do jej starszej wersji.
Pewne aplikacje, których nie znajdziesz w Google Play 🙈
Przykładem mogą być aplikacje umożliwiające wyciszanie reklam ze Spotify, czy odtwarzanie muzyki z YouTube'a bez usługi premium, o czym opowiemy w dalszej części artykułu.
Twórcy i sam F-Droid nie zbierają statystyk odnośnie pobrań
F-Droid szanuje prywatności użytkowników, dlatego nie prowadzi statystyk dot. pobrań aplikacji. Także twórcy aplikacji nie mają dostępu do żadnej analityki.
Nie potrzebujesz F-Droida, aby pobierać aplikacje z F-Droida!
Aplikacje dostępne w repozytorium F-Droid możesz pobrać bezpośrednio w formie plików instalacyjnych .apk z oficjalnej strony F-Droida, coś czego najpewniej nigdy nie zobaczymy na stronie Google Play. Ten sposób instalacji aplikacji wymusza jednak na użytkowniku ręczne, samodzielne sprawdzanie, czy jest dostępna nowa wersja danej aplikacji.
Wady F-Droida
Mniej aplikacji niż w Google Play
Mniejszą liczbę aplikacji możemy uznać za wadę, natomiast po dłuższym zastanowieniu jest to w pewnym sensie zaleta. W F-Droidzie nie znajdziemy tutaj np. setek aplikacji do obsługi maila, tylko kilka, ale za to starannie dopracowanych!
Brak wielu popularnych aplikacji
W F-Droidzie nie znajdziesz aplikacji twojego banku, TikToka, Facebooka czy Instagrama. Prawda jest taka, że większość aplikacji dostępnych w Google Play to zamknięte aplikacje o niejasnych politykach prywatności. Jako programiści nie jesteśmy w stanie łatwo zweryfikować tych aplikacji (dlatego też od dłuższego czasu pracujemy nad Rentgenem dla aplikacji na Androida).
Brak komentarzy i ocen
F-Droid nie oferuje kont użytkownikom dlatego nie mają oni możliwości oceny aplikacji.
Brak części proprywatnościowych aplikacji
W oficjalnym repozytorium F-Droida nie znajdziemy niektórych aplikacji uznawanych za proprywatnościowe, tj. Firefox czy też Signal. Każda aplikacja, mówiąc w dużym uproszczeniu, musi zostać podpisana (zatwierdzona przez twórców F-Droida) za pomocą kluczy dostarczanych przez F-Droid. Podpisywanie aplikacji to jeden z kroków budowy i publikacji aplikacji na platformę Android. „Cyfrowy podpis” zaszyty w aplikacji wskazuje na autentyczność i integralność aplikacji.
Autorzy wspomnianego Firefoxa czy Signala, nie dopuszczają możliwości, aby ich aplikacje były podpisywane przez kogoś innego, dlatego też tych aplikacji nie znajdziemy w oficjalnym repozytorium F-Droid.
Zdalne instalowanie aplikacji
W związku z brakiem kont użytkowników nie mamy możliwości zalogowania się poprzez przeglądarkę do F-Droida i zdalnego zlecenia instalacji aplikacji na naszym smartfonie.
Kilka przydatnych aplikacji, które znajdziesz w F-Droidzie
Poniżej wymieniamy kilka aplikacji, które przydadzą się przeciętnemu użytkownikowi smartfona. Wspominamy o nich również w naszym podcaście.
NewPipe — kilent dla YouTube'a
NewPipe to klient, dzięki któremu możesz wygodnie konsumować treści z YouTube'a bez reklam. Oprócz tego NewPipe daje Ci możliwość słuchania muzyki z wyłączonym ekranem bez konta premium. W takiej sytuacji pobierane jest jedynie audio, dzięki czemu oszczędzasz transfer danych. Możesz zapisać wideo/audio na pamięć urządzenia w wybranej jakości, czy subskrybować kanały bez konta Google.
Warto dodać, że zdarzają się sporadyczne sytuacje, w których NewPipe nie działa. Dzieje się tak dlatego, że Google (właściciel YouTube'a) aktywnie walczy z aplikacjami trzecimi i od czasu do czasu zmienia coś w strukturze swojego API. Niemniej jednak autorzy NewPipe'a sprawnie łatają problemy i poprawione wersje aplikacji trafiają do F-Droida. Jednakże, korzystając z NewPipe'a wysyłamy mniej metadanych do Google'a, niż gdybyśmy korzystali z oficjalnego klienta YouTube.
LibreTube
Alternatywny klientem dla NewPipe'a jest aplikacja LibreTube, która oferuje podobne funkcje co NewPipe. Do działania aplikacji również nie potrzebujesz konta Google czy usług Google na swoim smartfonie.
SpotIt
SpotIt to mikroskopijna aplikacja, która wykrywa odtwarzane reklamy w aplikacjach pokroju Spotify i je wycisza. 🫢
AntennaPod
Aplikacja AntennaPod umożliwia wygodne słuchanie podcastów i to bez śledzenia użytkowników!
Organic Maps
Organic Maps to piekielnie szybka aplikacja do nawigacji i przeglądania map, bazująca na mapach OpenStreetMap. Zawiera wszystkie najważniejsze funkcje, które przeciętny użytkownik oczekuje w tego typu aplikacjach. Możesz pobierać mapy offline, nawigować się z punktu A do B za pomocą predefiniowanych profili (auto, pieszo, komunikacja miejska, rower), czy wyszukiwać adresy/miejsca na mapie.
OsmAnd
OsmAnd to również aplikacja do map, która oferuje te same funkcje, co Organic Maps i wiele więcej. Masz tutaj możliwość dostosowywania wielu szczegółówych parametrów, dlatego też interfejs na pierwszy rzut oka może nieźle przytłoczyć. 😅
DeltaChat
Jeżeli szukasz komunikatora, który ma największą bazę użytkowników to DeltaChat jest jedynym takim komunikatorem, bo korzysta z maila! W DeltaChacie możesz komunikować się z każdym, kto posiada adres mailowy. Aplikacja przypomina wyglądem Telegrama i wspiera szyfrowanie end-to-end.
Klienty Matrixa (Element, Syphon, FluffyChat, SchildiChat)
Matrix to otwarty standard i protokół komunikacyjny, która umożliwia tworzenie zdecentralizowanych serwerów mogących ze sobą rozmawiać. W F-Droidzie możesz znaleźć wiele klientów tej sieci, w tym najbardziej popularny Element.
Osoby dołączające do grona naszych patronów mają możliwość wybrania czatu, którym im pasuje, jednym z nich jest właśnie czat oparty o Matrixa.
Telegram w wersji FOSS
Telegram FOSS to zmodyfikowana aplikacja bazująca na oficjalnym Telegramie, który porzuca szereg niewolnych / zamkniętych / podejrzanych bibliotek, czyniąc ją w pełni otwartą (niestety tylko po stronie aplikacji, ponieważ serwery Telegrama są zamknięte). Autorzy usunęli z kodu aplikacji wiele zamkniętych biblotek, takich jak:
- Google Vision (wykrywanie twarzy oraz skanowanie kodów kreskowych);
- Google Wallet, Android Pay (integracje związane z płatnościami);
- Google Voice (obsługa mowy);
- Google Cloud Messaging (powiadomienia push);
- Google Maps (mapy);
- HockeyApp (usługa auto-aktulizacji oraz raportowania błędów).
FFUpdater
FFUpdater to aplikacja, dzięki której pobierzesz między innymi najnowszą wersję Firefoxa wprost z serwerów Mozilli. Tak jak wspomnieliśmy powyżej część proprywantościowych aplikacji nie jest bezpośrednio dostępna w F-Droidzie. Warto dodać, że korzystając z FFUpdater musisz zaufać innemu podmiotowi niż F-Droid.
K-9 Mail
K-9 Mail to darmowy i otwarty klient poczty e-mail dla systemu Android. Jest alternatywą dla standardowych aplikacji mailowych czy GMaila. Obsługuje popularne protokoły mailowe takie jak POP3 czy IMAP, pozwala podpiąć wiele kont jednocześnie, wspiera szyfrowanie end-to-end. Ponadto możemy dostosowywać wiele parametrów dotyczących synchronizacji poczty, powiadomień czy obsługi folderów. W przyszłości K-9 Mail zostanie przekształcony w mobilnego Thunderbirda od Mozilli.
FairEmail
Drugim świetnym klientem poczty jest FairEmail, w zasadzie oferuje podobne funkcje co K-9 Mail.
Exodus
Aplikacja Exodus pozwoli Ci przefiltrować wszystkie zainstalowane aplikacje pod kątem skryptów śledzących czy przydzielanych uprawnień. Rekomendujemy wyszukiwanie tych najbardziej przeładowanych i zastępowanie ich szanującymi prywatność alternatywami z F-Droida.
Klienty sieci Fediverse
W F-Droidzie znajdziesz wielu klientów sieci Fediverse, między innymi takich sieci jak Mastodon czy Pixelfed. Najbardziej popularne aplikacje to np. Tusky, Mastodon, PixelDroid czy Fedilab.
Więcej o Fediverse i tych aplikacjach możesz przeczytać tutaj:
Aspekty prawne, które poruszyliśmy w odcinku podcastu
Alternatywne sklepy z aplikacjami dla iOS
Wracając w pierwszej kolejności do kwestii dostępności F-Droida wyłącznie na urządzeniach z systemem operacyjnym Android, warto wskazać, że niedługo to się powinno zmienić. Z dniem 2 maja 2023 r. rozpoczęto stosowanie Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/1925 z dnia 14 września 2022 r. w sprawie kontestowalnych i uczciwych rynków w sektorze cyfrowym oraz zmiany dyrektyw (UE) 2019/1937 i (UE) 2020/1828 (akt o rynkach cyfrowych). Ten akt prawny powinien przynieść prawdziwą rewolucję, ponieważ - mówiąc w skrócie - największe korporacje działające na rynku usług cyfrowych będą musiały np. zapewnić użytkownikom sprawiedliwe i niedyskryminujące warunki dostępu do sklepu z aplikacjami. Przykładowo, taki Apple będzie musiał umożliwić instalowanie aplikacji spoza własnego sklepu na swoich urządzeniach mobilnych. Za brak dostosowania się do nowych wymogów prawnych będą groziły wysokie kary pieniężne.
Czy korzystanie z NewPipe'a jest legalne?
Drugim zagadnieniem, nad którym zastanawiamy się od strony prawnej, to legalność takich aplikacji jak np. NewPipe. Dlaczego? Otóż np. YouTube mógłby twierdzić, że oglądanie filmów bez reklam, czy pobieranie treści na swoje urządzenie narusza prawa tego podmiotu lub twórców. Czy tak jest faktycznie? Moim zdaniem nie, a sama aplikacja jest w pełni legalna. Nie ingeruje ona bowiem w żaden sposób w chronione prawa (w szczególności prawa autorskie) Google. NewPipe to niezależna aplikacja, która po prostu pozwala na dostęp do innej istniejącej i publicznej usługi.
Blokowanie reklam czy pobieranie treści chronionych prawem autorskim wyłącznie na własny użytek, bez naruszania tych praw, są także legalne. Jedyne „przeszkody”, które mogłyby stanąć na drodze, to regulamin Google, który zabraniałby takich działań. Nie jest to jednak powszechnie obowiązujące prawo, a jedyną realną sankcją za łamanie zasad Google byłoby... wyrzucenie z usług Google. Korzystanie z NewPipe'a nie wymaga jednak posługiwania się kontem Google.
Barinsta (alternatywna aplikacja dla Instagrama)
Jednak już w przeszłości duże korporacje wywierały wpływ na twórców aplikacji dostępnych w ramach F-Droid, co poskutkowało zaprzestaniem rozwoju i aktualizacji takich narzędzi. Przykładem jest aplikacja Barinsta, której celem było umożliwienie przeglądania postów na Instagramie przy zachowaniu większej prywatności. Niestety, po otrzymaniu pisma od Facebooka wzywającego do zaprzestania udostępniania tej aplikacji, nie jest już możliwe korzystanie z niej.
YouTube Vanced
Inny przykład to YouTube Vanced - aplikacja pozwalająca na korzystanie z YouTube'a z funkcją blokowania reklam (bez konieczności posiadania konta premium). Google wysłał do twórców ww. aplikacji wezwanie do zaprzestania udostępniania i rozwijania aplikacji. W tym przypadku jednak podobno miały zostać naruszone bezpośrednio prawa autorskie Google poprzez modyfikację aplikacji YouTube przez twórców YouTube Vanced.
Wyciszanie reklam w Spotify
Czy powyższy los może spotkać twórców aplikacji SpotIt, która wycisza reklamy na Spotify? Nie wydaje się, aby ta aplikacja naruszała prawa autorskie twórców Spotify, wobec tego mało prawdopodobne, aby powstał jakiś spór prawny w tym kontekście. Funkcjonalność omawianej aplikacji polega bowiem w praktyce na wyręczeniu użytkownika w wyciszeniu reklam - zamiast robić to ręcznie, używa w tym celu po prostu aplikacji, która działa automatycznie.