Obecny rynek aplikacji mobilnych jest zdominowany przez dwie platformy: Android oraz iOS. Wiele firm nakłania swoich użytkowników do instalacji ich aplikacji na te platformy, czy to przez uciążliwe powiadomienia w przeglądarce, czy przez sztuczne zubożanie wersji webowych swoich usług. W niniejszym artykule i odcinku omówimy powody oraz sposoby wpychania nam aplikacji mobilnych.
Odcinek #22
Ten sam temat poruszamy w najnowszym odcinku podcastu, którego możecie posłuchać tutaj:
Powody, dla których wciska się nam aplikacje mobilne
Liczba instalacji aplikacji
Jedną z mierzalnych metryk jest liczba instalacji aplikacji. A gdy coś zaczynamy mierzyć, często zmiana tego pomiaru staje się celem samym w sobie. Gdy liczba użytkowników strony nie rośnie już tak imponująco, można stworzyć aplikację mobilną, której wykres użytkowników będzie rósł od zera, generując bardziej strome wykresy do umieszczenia na slajdach w trakcie cokwartalnych podsumowań biznesowych.
Dodatkowe narzędzia do śledzenia użytkowników
Natywna aplikacja mobilna może mieć dostęp do Advertising ID. Dzięki temu skrypty śledzące w niej osadzone mogą zbierać jeszcze więcej danych. Opisaliśmy to w naszym artykule o sposobach na śledzenie użytkowników w Sieci:
Kuba Orlik
Natywne aplikacje mogą także sprawiać, że klikane w nich linki będą otwierać się w zmodyfikowanej i naszprycowanej skryptami śledzącymi wersji przeglądarki internetowej, zamiast w tej przeglądarce, którą wybraliśmy w ustawieniach systemu.
Poleganie na nawyku
Autorzy aplikacji mobilnej mogą liczyć, że wyświetlane przez aplikację powiadomienia będą dodatkowym źródłem ruchu i dochodu.
Sposoby na wciśnięcie użytkownikowi aplikacji mobilnej
Brak aplikacji internetowej
Najprostsza metoda. Firma nie wypuszcza aplikacji internetowej i wymusza na użytkownikach, aby korzystali z wersji na iOS lub Androida. Firma umacnia w ten sposób duopol Google i Apple na rynku mobilnym.
Przykłady: Too Good To Go, kiedyś Uber, do niedawna Revolut
Mocne ograniczanie aplikacji internetowej
Jeżeli użytkownicy uparcie nie instalują aplikacji mobilnej, bo wersja internetowa im wystarcza, można stopniowo pogarszać wersję internetową, aż stanie się tylko pustą powłoką swojej minionej jakości.
Metody na pogarszanie są różne i liczne:
- wyświetlanie uciążliwych pop-upów i sztuczne opóźnianie paska wczytywania strony (Reddit)
- Unikanie implementacji niektórych kluczowych funkcjonalności w aplikacji internetowej (np. InPost)
- Oferowanie rabatów po zainstalowaniu aplikacji mobilnej
Duopol Google i Apple
Wypuszczanie aplikacji tylko na platformy Google'a i Apple'a umacnia duopol, jaki utrzymuje się na rynku systemów mobilnych. Powstanie trzeciego systemu mobilnego wydaje się niemożliwe, gdy „najważniejsze” aplikacje pojawiają się tylko na iOS i Androida.
Progressive Web Applications
Funkcjonalności większości znanych aplikacji mobilnych można uzyskać w aplikacjach webowych. Dzięki zestawowi technologii zwanemu Progressive Web Apps można także sprawić, że aplikacje internetowe uzyskują możliwości, jakich nie mają zwykłe strony internetowe, a nadal działać w kontekście przeglądarki. PWA daje stronom możliwość działania offline, wyświetlania powiadomień i wykonywania operacji w tle.
Apple bardzo zwlekało z implementacją PWA w jedynej dostępnej na iOS przeglądarce. Wszak daje to możliwość publikowania aplikacji pomijając apple'owską cenzurę...
Jak chronić się przed trackerami w aplikacjach mobilnych?
TrackerControl
Link do pobrania: https://f-droid.org/en/packages/net.kollnig.missioncontrol.fdroid/
TrackerControl jest jedną z aplikacji, w którą możemy uzbroić nasz smartfon z Androidem. Aplikacja tworzy lokalny serwer VPN na naszym urządzeniu, wykrywając i blokując połączenia powiązane z trackerami w wybranych aplikacjach.
Exodus
Link do pobrania: https://f-droid.org/en/packages/org.eu.exodus_privacy.exodusprivacy/
Exodus pomoże Ci dowiedzieć się, jakie trackery i uprawnienia są wbudowane w aplikacje zainstalowane na Twoim telefonie. Raporty aplikacji, których nie macie zainstalowanych, możecie znaleźć tutaj.
Inne sposoby
Na poziomie naszej sieci możemy skorzystać z takich rozwiązań jak, np. Pi-hole. Również w przypadku sieci oraz naszych urządzeń możliwa jest zmiana adresów serwerów DNS, na takie, które domyślnie blokują wybrane połączenia.
Open-source'owe serwery DNS: