Dużo mówi się ostatnio o wolności słowa w Internecie. Zamknięcie kont Donalda Trumpa na social mediach, odcięcie hostingu dla serwisu Parler, projekt ustawy o wolności słowa w Internecie od Ministerstwa Sprawiedliwości, Albicla...
Pojawia się dużo głosów, że potrzeba „nowej sieci społecznościowej”. W tym odcinku opowiadamy o tym, że odporne na cenzurę sieci społecznościowe już istnieją, oraz o tym, w jaki sposób to osiągają.
Wymuszanie wielkim konglomeratom internetowym wprowadzania regulaminów zgodnych z prawem danego kraju nie jest drogą do sukcesu wolności słowa, gdyż wielkie, ponadnarodowe korporacje często są ponad tym prawem, bo je po prostu na to stać. W naszej opinii prawdziwą wolność słowa zapełni zdrowy ekosystem wielu mniejszych, interoperacyjnych sieci społecznościowych, każda o samodzielnie sformułowanym regulaminie i polityce moderowania zamieszczanych na niej treści.
Przy okazji zapraszamy do śledzenia naszych osobistych profilów na Mastodonie:
Zapraszamy też do naszego odświeżonego materiału (artykuł i odcinek) o Fediversum:
Źródła, linki:
- Facebook planuje usunąć politykę ze swojej platformy;
- Większe polskie instancje Mastodona, które znamy: 101010.pl oraz lhub.social;
- Zgodnie z tym, co Arkadiusz mówił - na 101010.pl jest około tysiąca użytkowników;
- Yunohost - dystrybucja GNU/Linuxa maksymalnie ułatwiająca samohostowanie różnych aplikacji webowych, w tym Mastodona;
- Fediverse.party - wizualna „mapa” fediversum;
- Nazwany przez nas po angielsku „bandwagon effect” po polsku nazywa się Zasadą podczepienia;
- Jedna z wielu wyszukiwarek instancji Mastodona;
- Odnośnie „haseł trzymanych w cookies” był to skrót myśleniowy - chodziło dokładnie o ustawienie wartości
debug=1
w ciasteczkach, aby móc dostać się do konfiguracji i najważniejszych ustawień serwera, w tym do bazy danych z danymi użytkowników;